Historia, której świadkiem jest jej ojciec Akira Toriyama, stała się legendą godną postawienia niejednego pomnika. I niestety prawa do filmowej ekranizacji, o której mówiło się od bardzo dawna, sprzedano ludziom niekompetentnym. Bo to jest totalna kaszana i najgorsze to fakt, że to kino klasy B zarobiło już ponad $55 mln. Całkowicie zgadzam się z opinią blogu animacja. Tyle.
Na całe szczęście universum DB nie umarło i choć nie produkowane są dalsze odcinki to wiele się dzieje wokół Smoczych Kul. Na początek Dragon Ball Kai - opening (poniżej) zelektryzował mnie bardzo, bo już miałem nadzieję, że zrobiono gruntowny remake serii Z. W rzeczywistości jest to po prostu "re-imagine", czyli skrócona Ztka, bardziej dynamiczna i bliższa mangowemu pierwowzorowi. To wszystko z okazji celebracji dwudziestolecia serii. Zobaczymy jak rozwinie się serial.
Nowe odcinki na http://dbkai.net/. Przy okazji zrobiono już grę na DSa :)
Muffin Man podesłał mi również pierwszy odcinek DB Abridged, co można przetłumaczyć jako Skrócone Smocze Kule. W praktyce jest to stara animacja pomontowana oraz uzupełniona autorskimi dialogami. Odcinki po ok. 8 minut są nawet śmieszne i oczywiście odwołują się do takich współczesnych trendów jak portale społecznościowe. Wszystko do obejrzenia oczywiście za pośrednictwem YT.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz